Ćwiartka w Kamieniu ;-)
30 czerwca, sobota, godzina 7-ma rano – idę do garażu, odpalam motocykl i zakładam ciuchy. Szajba już od godziny w drodze. Słyszałem jak się krzątali po domu przed 6-tą. Spotkamy się na miejscu. Vito...
30 czerwca, sobota, godzina 7-ma rano – idę do garażu, odpalam motocykl i zakładam ciuchy. Szajba już od godziny w drodze. Słyszałem jak się krzątali po domu przed 6-tą. Spotkamy się na miejscu. Vito...
Jest sobota, 19 maja 2007 roku. Zapowiada się ciepły i słoneczny dzień. Dzwoni do mnie Szajba i mówi: jedziemy do Katowic – szykuj się, będziemy koło 12-tej. Zorganizuj co trzeba! OK – odpowiadam – spotkamy się w Dynotechu, będziemy około 13-tej.